04. Zmiana: skup się na procesie, a nie rezultatach. Dlaczego to działa: obsesja na punkcie rezultatów może być przytłaczająca – zbyt łatwo popaść we frustrację i odpuścić. Zamiast tego warto skupić się na drodze do celu, która może napawać nas dumą niezależnie od efektu.
Witam, 7 lat temu poznałem koleżankę, śliczna, miła, zawsze uśmiechnięta i z fajnymi zainteresowaniami. Gdybym miał do niej dobrać synonim, nazwałbym ją "szczęście". Ale od tamtego momentu, w mojej głowie pojawiło się ciągłe myślenie o niej. Chciałem być zawsze blisko niej i przyczyniać się do jej wiecznej radości. Ale ona była wiecznie niedostępna, nigdy nie była w żadnym związku, a wielu za nią szalało... Po trzech latach ciągłego myślenia o niej, spotkałem inną dziewczynę z którą byłem w stosunkach chłopak-dziewczyna przez 2 lata. Przez jakiś czas "szczęście" przestała męczyć moją głowę, ale nie na długo. Moja dziewczyna poznawała moje otoczenie i w końcu poznała "szczęście". Kiedy byliśmy sami, a ona coś wspominała o tej gnębicielce moich myśli, to gwarantowało mi deprechę na dobre kilka dni. Dziewczyna którą kochałem, nigdy nie znaczyła dla mnie więcej niż "szczęście". Z dziewczyną zdążyłem się rozstać, minęły kolejne 3 lata, a o "szczęściu" nie mogę przestać myśleć... spotykam się ze znajomymi, uprawiam sport, uczę się, normalnie się odżywiam, więc myślę, że nie odstaje jakoś od reszty społeczeństwa. Pogodziłem się z myślą, że nigdy z nią nie będę, nawet się nie staram utrzymywać kontaktu, ale co mam zrobić żeby przestać myśleć? śnić? Pomocy, nie mam już na to siły...
Obsesja na punkcie pieniędzy może doprowadzić ludzi do utraty wartości, zachowywania się bez skrupułów, a nawet angażowania się w nielegalne działania. Trudności społeczne Osoby te mogą czuć się nieufne wobec innych ludzi, uważając, że chcą wejść z nimi w związek dla pieniędzy lub, że chcą je wykorzystać i skrzywdzić.

Bądź zawsze na bieżąco z Serwisem Zdrowie! Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia. Justyna Wojteczek redaktor naczelna Zapisz się na newsletter Pobierz powiadomienia 11:29 Aktualizacja: 16:17 Problemem pacjentów dysmorfofobią jest permanentne niezadowolenie ze swojego wyglądu. Kłopot w tym, że nawet jeśli pacjenci ci poddadzą się zabiegom z zakresu chirurgii plastycznej, dermatologii czy medycyny estetycznej nigdy nie akceptują efektów zabiegów i wciąż będą poszukiwać lepszych rozwiązań. Dlatego tak ważne jest szybkie postawienie diagnozy i skierowanie pacjenta do specjalisty psychiatry – podkreśla prof. Irena Walecka kierownik Kliniki Dermatologii CMKP w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA, konsultant województwa mazowieckiego w dziedzinie dermatologii i wenerologii. Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki Zacznijmy od tego: co to jest dysmorfofobia? Dysmorfofobia, z ang. Body Dysmorphic Disorder (BDD) to zaburzenie psychiczne charakteryzujące się przekonaniem o własnej nieatrakcyjności, obecności wad lub nieprawidłowości w budowie własnego ciała. Termin dysmorfia wywodzi się z Grecji i oznacza brzydotę, w szczególności twarzy. Zaburzenie to najczęściej dotyka osób pomiędzy 15. a 30. rokiem życia, częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn. Występowanie BDD w populacji ogólnej szacowane jest na około 2% Jako pierwszy tę jednostkę chorobową opisał Enrico Morselli już w czego ona wynika? Jakie są przyczyny tego zaburzenia? Jest na ten temat kilka hipotez, na pewno dużą rolę odgrywają predyspozycje genetyczne (u ok 20% pacjentów) oraz niedobór serotoniny w OUN. Jest też teoria osobowościowa mówiąca o tym, że takie cechy charakteru jak perfekcjonizm, introwertyzm, nadmierna nieśmiałość, wrażliwość na odrzucenie, brak asertywności lub osobowość schizoidalna mają wpływ na rozwój dysmorfofobii. Innym, niebagatelnym czynnikiem jest presja mediów, wszechobecny kult piękna, który predysponuje do nierealnych wymagań, wpływ na chorobę ma także styl wychowania i rodzice którzy kładą nadmierny nacisk na estetyczny wygląd, a także negatywne doświadczenia z okresu dzieciństwa, poczucie niebezpieczeństwa (dręczenie przez rówieśników, brak wsparcia w rodzinie, molestowanie seksualne). Czym objawia się dysmorfofobia? Jak możemy zorientować się, że my sami lub ktoś z naszego otoczenia mamy taki problem? Pacjenci z BDD mają obsesję na punkcie własnego wyglądu lub budowy ciała. Chorzy żyją w przeświadczeniu, że ich wygląd podlega ciągłej krytycznej ocenie przez innych. Zawsze któraś część ciała jest poddawana krytyce, może być to cała twarz, skóra lub wybiórczo nos czy włosy. Dla tej choroby charakterystyczne są pewne schematy zachowań takie jak: częste przeglądanie się w lustrze czy porównywanie swojego wyglądu z wyglądem innych osób. Prowadzi to do nieprzyjemnych myśli, którym towarzyszą negatywne emocje takie jak wstyd, obrzydzenie, złość i smutek. Osoby z BDD nie do końca potrafią odnaleźć się oraz funkcjonować w środowisku pracy, w domu, czy nawet przy wykonywaniu najprostszych życiowych czynności, unikają intymnych relacji, rezygnują ze spotkań towarzyskich na rzecz spędzania czasu w samotności. To zaburzenie ma jakieś swoje odmiany? Generalnie zmartwienia pacjentów najczęściej dotyczą problemów skórnych (trądzik, blizny), owłosienia (wypadanie, przerzedzenie, łysienie, nadmierne owłosienie twarzy oraz ciała), wyglądu nosa. Innym problemem jest panująca i wszechobecna potrzeba zahamowania i odwrócenia procesów starzenia. Nieprawidłowy obraz własnego ciała prowadzi do zaburzenia prawidłowej samooceny pacjentów, co w efekcie skutkuje obsesją na punkcie utrzymania młodego i atrakcyjnego wyglądu. Ale są także inne odmiany np. dysmorfia mięśniowa polegająca na nieprawidłowym zaabsorbowaniu własną muskulaturą i tężyzną fizyczną. Częściej dotyczy mężczyzn, swój początek zazwyczaj ma około 19 roku życia. Pacjenci wyrażają niezadowolenie z wyglądu swojego ciała i sądzą, że są nieprawidłowo zbudowani (zbyt szczupłe, drobne osoby), niedostatecznie umięśnieni. Potrafią spędzać 3 godzinny dziennie na rozmyślaniu nad zwiększeniem masy mięśniowej, a kolejne 3 na siłowni. Inną odmianą jest tanoreksja polegająca na kompulsywnym dążeniu do bycia ciągle opalonym. Pacjenci uważają, że ich skóra jest za blada i codziennie chodzą na solarium. Zanim taka osoba trafi do odpowiedniego specjalisty, swoje kompleksy próbuje leczyć u chirurga plastycznego, kosmetyczki, dermatologa? Pacjenci z BDD często zgłaszają się do gabinetów oferujących zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej, dermatologii czy medycyny estetycznej, dlatego bardzo ważne jest szybkie postawienie diagnozy i skierowanie pacjenta do specjalisty psychiatry. Ponieważ problemem pacjentów z BDD jest permanentne niezadowolenie ze swojego wyglądu, pacjenci ci nigdy nie akceptują efektów zabiegów i wciąż poszukują innych lekarzy, co skutkuje szeregiem niepotrzebnych, a czasem okaleczających zabiegów. Niestety rzadko udaje się skutecznie skierować takiego pacjenta do specjalisty psychiatrii. Czy można ten problem zbagatelizować licząc na to, że „to przejdzie”? Diagnoza zwykle stawiana jest po wielu latach, gdyż pacjenci niechętnie poruszają ten temat, a lekarze nie zawsze zadają odpowiednie pytania mogące naprowadzić na prawidłowe rozpoznanie. Biorąc pod uwagę rosnącą w ostatnich latach częstość BDD u pacjentów, należy zwrócić większą uwagę osób z najbliższego otoczenia pacjenta oraz lekarzy na ten problem, gdyż choroba nieleczona prowadzi do depresji oraz myśli i prób samobójczych. Dysmorfofobia jest często diagnozowana dopiero po wielu latach od początku dolegliwości. Stanowi problem powszechnie występujący na całym świecie, prowadzący do pogłębiających się zaburzeń psychologicznych, psychiatrycznych, a nawet do zwiększonego ryzyka samobójstw. Zaangażowanie się wielu grup medycznych w skład których wchodzą między innymi: lekarze pierwszego kontaktu, dermatolodzy, chirurdzy plastyczni, psychiatrzy oraz psychoterapeuci może znacząco przyspieszyć postawienie prawidłowego rozpoznania oraz wdrożenie odpowiedniego leczy się taki problem? Leczeniem z wyboru jest psychoterapia oraz inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI). Dawka leku powinna być wyższa w porównaniu do tej stosowanej w leczeniu depresji. Niektórzy pacjenci potrzebują nawet wyższych dawek niż ustalona dawka maksymalna leku. Rozmawiała: Monika Wysocka, Prof. Irena Walecka, dermatolog Prof. nadzw. dr med. Irena Walecka, MBA jest absolwentką Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie, posiada specjalizację z zakresu dermatologii i wenerologii, specjalizację z zakresu balneologii i medycyny fizykalnej oraz zdrowia publicznego. Pełni funkcję Kierownika Kliniki Dermatologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWi A w Warszawie, jest konsultantem wojewódzkim dla województwa mazowieckiego w dziedzinie dermatologii i wenerologii. Jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego (PTD), European Academy of Dermatology and Venerelogy (EADV) oraz American Academy of Dermatology (AAD), a także Vice Prezesem Zarządu Polskiego Towarzystwa Lekarzy Medycyny Estetycznej (PTLME). Copyright Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Zasady korzystania z treści publikowanych w Serwisie Zdrowie: 1. Z zastrzeżeniem postanowień pkt. 3 poniżej, korzystanie z materiałów udostępnianych w Serwisie jest bezpłatne – zarówno w zakresie dostępu, jak również kopiowania i dalszego wykorzystywania – przy czym Właściciel i Wydawca mogą udostępniać w Serwisie również odpłatne usługi, które zostaną odpowiednio oznaczone, a dostęp do nich będzie odbywał się na zasadach ustalonych w odrębnych regulaminach. 2. Zamieszczone w Serwisie treści (teksty, zdjęcia, filmy, grafiki) można wykorzystywać bezpłatnie na dowolnym polu eksploatacji (z zastrzeżeniem opisanym w punkcie 3 poniżej) pod następującymi warunkami: a) Wymagana jest rejestracja w serwisie; b) Wymagane jest każdorazowe powołanie się na źródło w postaci podpisu: „źródło: c) Wszystkie teksty można wykorzystywać zarówno w całości, jak i w części, także dokonując ich modyfikacji lub łącząc z innymi treściami, jednakże wyłącznie pod warunkiem zachowania zasadniczej treści merytorycznej oryginalnego tekstu; d) Zdjęcia i grafiki ilustracyjne oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale – tj. bez prawa do ich jakiejkolwiek modyfikacji – oraz pod warunkiem opublikowania ich razem z tekstem, przy którym zostały umieszczone na Serwisie Zdrowie i pod jednoczesnym warunkiem wykorzystania minimum 50% objętości (liczby znaków) danego tekstu; e) Infografiki oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale, bez prawa do ich modyfikacji; f) Filmy oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można embedować wykorzystując kod podany na portalu Serwis Zdrowie, albo bezpłatnie pobierać z platformy wideo PAP ( znajdującej się pod adresem (wymagana rejestracja) – bez prawa do ich modyfikacji; 2a. Niektóre zdjęcia, filmy lub grafiki (jeżeli są oznaczone inaczej niż logiem „PAP” lub adresem publikowane w serwisie mogą być własnością innych podmiotów niż Właściciel, wówczas do ich wykorzystania jest niezbędna zgoda Wydawcy, uzyskiwana pod adresem zdrowie@ 3. Zamieszczone w Serwisie treści można wykorzystywać wyłącznie w zakresie użytku informacyjnego. Korzystanie z nich w innych celach, w szczególności marketingowych, reklamowych czy promocyjnych wymaga osobnej, pisemnej zgody Właściciela. Id materiału: 2201 TAGI: Najnowsze Być zdrowym Nieswoiste choroby zapalne jelit: zmiany w leczeniu, które cieszą Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego to nie tylko ból brzucha, biegunki i osłabienie. Podczas zaostrzeń nie da się normalnie żyć, chory może trafić na stół operacyjny, może dojść do niepełnosprawności. Ale medycyna nie jest już bezradna, a dzięki nowoczesnym lekom często udaje się zapobiec powikłaniom. Dowiedz się więcej. Rodzice O granicach, czyli czemu rodzice nie są partnerami dziecka Wesela, hotele, restauracje bez wstępu dla dzieci. Dlaczego kształtuje się taki trend? Dlaczego wydaje się, że polskie dzieci absorbują sobą całe otoczenie, a hiszpańskie, francuskie czy czeskie chodzą wszędzie z rodzicami i przestrzegają norm społecznych? Chodzi o stawianie zdrowych granic. Słoń na sawannie idzie, gdzie chce, ale jeśli damy mu wąwóz, będzie nim szedł. Rodzice Ile soli w diecie niemowląt i małych dzieci? Soli niemowlętom nie należy w ogóle podawać, gdyż wystarczająca jej ilość znajduje się w mleku matki lub pokarmie modyfikowanym. Podanie zbyt dużej ilość soli na dobę zagrażałaby zdrowiu dziecka. Małym dzieciom, które już nie piją mleka matki, nie należy dosalać potraw. Dieta Lato to czas borówki - dowiedz się, dlaczego Borówka to przepysznie słodki owoc, który możemy jeść bezkarnie, bo ma niewiele kalorii, a przy tym jest niezwykle odżywczy i stanowi najbogatsze źródło antyoksydantów spośród wszystkich owoców i warzyw. Sezon na polskie borówki trwa przez całe wakacje, więc wykorzystajmy go dobrze. Być zdrowym Ekstrakt z nasion Brucea javanica na raka trzustki: jaka jest prawda? Specjaliści ostrzegają, by nie ulegać sensacyjnym doniesieniom o nowych skutecznych terapiach na raka. Ekstraktem etanolowym z nasion Brucea javanica, o którym głośno w internecie, nie wyleczymy raka trzustki. Dowiedz się, co sprzyja rozwojowi tego nowotworu i kiedy należy się zbadać.

Obsesja na punkcie klienta – intensywne zaangażowanie. Obsesja na punkt klienta to pojęcie często kojarzone z wizjonerami takimi jak np. Jeff Bezos, oznacza intensywne i skoncentrowane na kliencie oddanie firmy. Podczas gdy klientocentryczność podkreśla strategiczne myślenie, obsesja na punkcie klienta idzie o krok dalej.
Wszyscy wiemy, że miłość nie zawsze jest źródłem szczęścia. Czasem przynosi ból, czy to wówczas, gdy kochamy, ale nasze uczucie nie jest odwzajemnione, czy wtedy, kiedy stajemy po drugiej stronie barykady: ktoś obdarza nas zainteresowaniem, którego niestety nie jesteśmy w stanie odwzajemnić. Jest to przykra i niekomfortowa sytuacja, jednak ciągle naturalna i dość zdrowa. Znacznie gorzej sytuacja przedstawia się wtedy, kiedy ktoś, czy to my, czy druga osoba, rozwija w sobie tzw. obsesyjną miłość. W artykule zostały omówione następujące kwestie: 1. Zakochanie a obsesja 2. Jak mieć pewność, że to, z czym mamy do czynienia, to obsesja? 3. Jak rozróżnić „chcieć” (prawdziwa miłość) od „potrzebować” (obsesja)? 4. Kto i czemu częściej obsesyjnie kocha? 5. Ofiary obsesyjnej miłości 6. Jak się zachować, kiedy ktoś pokochał nas obsesyjną miłością? Zakochanie a obsesja Każdy, kto choć raz się zakochał, zna emocje, jakie towarzyszą pierwszym tygodniom od chwili, kiedy trafiła go strzała Amora. Nieprzespane noce, motyle w brzuchu, ciągłe marzenie o obiekcie uczuć, tęsknota, która może sprawiać nawet fizyczny ból. Pragnienie drugiej osoby, zauroczenie czy zakochanie to nie jest jeszcze jednak miłość. Z czasem emocje opadają i wówczas widzimy, czy to, co poczuliśmy do partnera, ma szansę stać się prawdziwym, szczerym uczuciem. Zakochanie może albo przekształcić się w miłość, albo po prostu przeminąć. Niebezpiecznie jest natomiast inne uczucie, które objawami może przypominać właśnie bardzo silne zauroczenie: obsesja. Mimo, iż wygląda na zakochanie, bliżej jej do… uzależnienia. Monika Kotlarek*, psycholog: Obsesje to uporczywe myśli, impulsy lub wyobrażenia, które są odbierane jako niewłaściwe lub natrętne. I tak np. osoba religijna może mieć uporczywe bluźniercze myśli, a matka może doświadczać myśli o skrzywdzeniu nowo narodzonego dziecka. Najczęstsze obsesje dotyczą skażenia (np. w wyniku dotknięcia brudnej klamki), wątpliwości (np. czy zamknęliśmy drzwi), agresywnych lub przerażających impulsów (np. chęć skrzywdzenia kogoś) oraz wyobrażenia o treści miłosnej i erotycznej. Obsesje dotyczą 80-88% społeczeństwa. Problemem jednak stają się dopiero wtedy, gdy zaczynają być patologiczne, tzn. przysparzają cierpienia i trudności w normalnym, codziennym funkcjonowaniu. Chorobliwe obsesje są elementem zaburzenia lękowego zwanego zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym. Jak mieć pewność, że to, z czym mamy do czynienia, to obsesja? Aby rozróżnić obsesję od prawdziwej miłości należy uświadomić sobie, jakie motywy stoją za uczuciami osoby „podejrzanej” o darzenie drugiej osoby obsesyjną miłością. Za miłością stoi najczęściej postawa „chcę Cię”, za obsesją natomiast „potrzebuję Cię”. Różnica między nimi sprowadza się więc do tego, że obsesja to nic innego, jak potrzeba wypełnienia pustki drugą osobą, dzięki czemu osoba obsesyjnie zainteresowana drugą czuje, że ma w życiu cel. Zdrowa miłość od samego początku jest „pełna”, nie ma potrzeby zapełniania pustki, chce natomiast cieszyć się obecnością drugiej osoby, chce, aby osoba kochana była obok, dzieliła z nią swoje życie. Jak rozróżnić „chcieć” (prawdziwa miłość) od „potrzebować” (obsesja)? Postawa „potrzebuję Cię” przejawia się w zdaniach: Nie mogę bez Ciebie żyć. Dobrze się czuję tylko wtedy, kiedy jesteś w pobliżu. Zrobię wszystko, czego pragniesz, bylebyś tylko był/a szczęśliwy/a. Nie znoszę sytuacji, w której inni zwracają na Ciebie uwagę, gdyż może skończyć się to tym, że o mnie zapomnisz. Jestem zazdrosny/a. Możesz sobie pozwolić na więcej, niż inni. Wszystko Ci wybaczę. Twoje potrzeby i pragnienia są ważniejsze od moich. Muszę stać się taką osobą, z którą chciałbyś zawsze być. Dostosuję się do Ciebie, również z moimi poglądami. Postawa „chcę Cię” (zdrowa miłość) przejawia się w zdaniach: Cieszę się, że jesteś częścią mojego życia. Dobrze się czuję, jestem zadowolony/a również wtedy, kiedy nie ma Cię obok. Szanuję Twoje potrzeby, Ty szanuj moje. Lubię widzieć Cię zadowolonego/zadowoloną wśród innych osób. Nie jestem przesadnie zazdrosny/a. Nie zawsze możesz sobie pozwolić na więcej, niż inni. Są kwestie, które obowiązują Cię tak samo, jak pozostałych. Twoje pragnienia i potrzeby są równie ważne, jak moje. Chcę Cię w nich wspierać, oczekuję, że Ty będziesz wspierać mnie w moich. Nie muszę przed Tobą udawać nikogo innego. Nie muszę zmieniać dla Ciebie moich poglądów. Kto i czemu częściej obsesyjnie kocha? Monika Kotlarek, psycholog: Nie ma tutaj różnicy w kwestii podziału na płeć. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą obsesyjnie „kochać”, ponieważ ciężko to nazwać miłością, która powinna się opierać na wsparciu, bliskości i zaufaniu. Osoby takie mają (poza wielce prawdopodobnym zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym) zakorzeniony w sobie bardzo silny lęk przed odrzuceniem. Potrzebują ciągłych zapewnień i całkowitego poświęcenia ze strony partnera, a gdy tego nie otrzymują – natychmiast wzrasta poziom lęku, rodzi się gniew, a nawet, w skrajnych sytuacjach, także agresja. Dodatkowo, niska samoocena, próba dowartościowania się za wszelką cenę i brak poczucia bezpieczeństwa w związku mogą powodować obsesyjne myśli na punkcie partnera. Ofiary obsesyjnej miłości Generalnie zwykło się sądzić, że miło jest być obiektem czyjegoś zainteresowania lub trwać w związku, w którym to nie my, a nasz partner mocniej się angażuje, „bardziej kocha”. Świadomość, że komuś imponujemy jest budująca, zwiększa naszą samoocenę i pewność siebie. Z czasem jednak dostrzegamy, że w tego typu układach stajemy się ofiarą zazdrości, braku pewności siebie i osaczenia ze strony partnera – osoby, która ma na naszym punkcie obsesję. Jak się zachować, kiedy ktoś pokochał nas obsesyjną miłością? Monika Kotlarek, psycholog: Najtrudniejszy krok, to uświadomienie sobie, że ciągła kontrola, wydzwanianie, sprawdzanie maili itp., ma niewiele wspólnego z miłością, a jest to właśnie obsesja. Następny krok, bardzo trudny, to spokojna rozmowa z partnerem, który może wszystkiemu zaprzeczyć, ale by podjąć dalsze kroki, on lub ona, także musi sobie uświadomić, że ma problem. Jeśli partner naprawdę będzie chciał ratować związek – zrobi to. Najważniejsze jest wsparcie, dlatego warto zachęcić partnera do terapii, a nawet zasugerować terapię małżeńską lub terapię dla par. Można spróbować oczywiście pracować samemu z partnerem, ale niestety to może być niewystarczające. Nieprzepracowany lęk prędzej czy później wróci i może uderzyć ze zdwojoną siłą w tym lub kolejnym związku. Należy pamiętać, że obsesje się leczy i mimo, iż to długotrwały proces, to na pewno warty wysiłku, tak jak warty jest wysiłek włożony w budowanie wartościowej i trwałej relacji. *Komentarze do artykułu opracowała psycholog Monika Kotlarek, Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Autorka popularnego bloga gdzie znaleźć można wiele interesujących artykułów, również na temat związków i miłości. Fascynuje ją człowiek. Prywatnie uwielbia podróże, merytoryczne dyskusje do rana i inspirujące książki. O autorze: Kasia Hirt Zobacz więcej artykułów autorstwa Kasia Hirt
Ortoreksja (orthorexia nervosa) to inaczej obsesja na punkcie zdrowego odżywiania. Stanowi zaburzenie o podłożu psychicznym, podobnie jak anoreksja. Główne zaburzenia odżywiania czyli anoreksja i bulimia są znane od wielu lat, natomiast ortoreksja stała się uzależnieniem XXI wieku.
Badania potwierdzają, że miłość działa na mózg człowieka podobnie jak kokaina – łatwo się uzależnić, trudno z niej zrezygnować. Niskie poczucie własnej wartości, szereg lęków, w tym lęk przed odrzuceniem, mogą stać się przyczyną zbyt silnej koncentracji myśli wokół partnera. Co się dzieje, gdy obsesja na punkcie dziewczyny czy chłopaka zaczyna negatywnie odbijać się na związku? Kim z reguły są obsesyjnie zakochane osoby? Wreszcie – jakie mogą być konsekwencje nasilającej się obsesji?Obsesyjna miłość − psychologiaDlaczego miłość działa jak narkotyk? W dużym stopniu jest to uwarunkowane biologicznie i psychicznie – wpływ na Twoje zachowania mają: chemia mózgu (dopamina, noradrenalina, oksytocyna) i feromony, a także sposób, w jaki postrzegasz siebie oraz drugą osobę. Jeżeli obniżone poczucie własnej wartości, przy jednoczesnym gloryfikowaniu cech partnera, nie pozwala Ci pozbyć się obaw, niepewności, natrętnych myśli o utracie szczęścia, z pewnością jest to pierwszy krok do narodzin obsesji na punkcie Waszej relacji. Co ciekawe, kokaina aktywuje dokładnie te same układy neuronalne w mózgu, co stan zakochania. To tylko potwierdzenie siły, z jaką miłość może uzależniać. Badania naukowe potwierdzają, że przeszkody na drodze do wybranej milości czy odrzucenie przez ukochaną osobę aktywują podkorowe i korowe obszary mózu związane z „głodem” i pożądaniem partnera (jak w przypadku uzależnienia od narkotyku!).Obsesja na punkcie drugiej osoby − objawyGłówne wskaźniki narastającej obsesji na punkcie drugiej osoby to:bardzo intensywne skupienie uwagi na drugiej połówce,doświadczanie „głodu” partnera oraz zależność emocjonalna,podejmowanie ryzykownych zachowań czy utrata samo-kontroli,przewartościowanie swoich celów na rzecz partnera,nawracające, natrętne myśli krążące wokół aktywności i działań partnera,podejrzliwość, nieufność, niepewność w stosunku do drugiej osoby,strach przed utratą kontroli nad związkiem i życiem partnera,zaniedbywanie codziennych spraw (odżywianie się, sen, praca) ze względu na drugą osobę i myśli krążące wokół niej,ignorowanie relacji z innymi ludźmi – związek staje się całym światem. Często obsesje tego typu rodzą się w związkach Nałogowców Kochania z typami Unikającymi Bliskości – jedni czują lęk przed odrzuceniem, drudzy przed dotknięta obsesją bardzo często dostrzega jej niedorzeczność, ale nie potrafi się uwolnić pomimo prób i starań. Pomocą będzie pozytywna, konsekwentna i otwarta postawa drugiej połówki lub grupowa bądź indywidualna terapia zaburzeń miłość − konsekwencjeUmiejętność zarządzania swoimi emocjami decyduje o formie, jaką przybierają nasze uczucia. Jeżeli któryś z partnerów daje się ponieść złym emocjom, prowadzi rozmowy pod ich wpływem, a nawet podejmuje decyzje w chwilach nieuzasadnionego wzburzenia – wpływa to negatywnie na stabilność całego związku. Brak zaufania, podejrzenia i ciągła niepewność, czyli najbardziej charakterystyczne objawy obsesyjnej miłości, będą jedynie nasilać złe emocje. Gdy napięcia staną się nie do zniesienia, obsesyjna obawa utraty drugiej połówki zacznie przeradzać się w coś realnego – mało kto jest przygotowany na niekończąca się, nawracającą, codzienną serię napięć oraz atmosferę nieufności i wymóg „bycia na wyłączność”.O ile maksymalne zainteresowanie drugą osobą jest na początku relacji urocze i zabawne – z czasem może stać się uciążliwe i trudne do zniesienia. Zdrowa, szczęśliwa relacja w przypadku zaburzeń obsesyjnych staje się zniekształcona a to prowadzi do jej rychłego chcesz poznać przepis na udany związek, zachęcam Cię do przeczytania mojego artykułu: Czy przepis na udany związek istnieje?
Ogarnęła ją obsesja na punkcie bezpieczeństwa – wmówiła sobie, że może zostać porwana lub otruta. Śmierć. Zmarła w 1916 w Nowym Jorku w wieku 81 lat. Według legendy bezpośrednią przyczyną zgonu był udar mózgu, wywołany kłótnią z pokojówką na temat wartości odżywczych tańszego mleka odtłuszczonego. W rzeczywistości
Przejdź do zawartości Strona głównaO nasOŚRODKIZESPÓŁDOROBEKPOLITYKA PRYWATNOŚCIKODEKS ETYCZNYW MEDIACHDiagnozaUZALEŻNIENIE OD MIŁOŚCITESTY DIAGNOSTYCZNE6-STOPNIOWY PROGRAM TERAPIIOfertaKONSULTACJEPSYCHOTERAPIAGRUPYWARSZTATYCENNIKFAQCzytelniaBLOGARTYKUŁYKSIĄŻKIE-BOOKILINKIKontakt Miłosna obsesja - czym jest i jak się od niej uwolnić? Pokaż większy obrazek Miłosna obsesja – czym jest i jak się od niej uwolnić? Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie zawsze sprawdzanie komórki partnera, czy śledzenie go na Facebooku, jest miłosną obsesją. Nie zawsze też, gdy on nas pyta, z kim się spotkałyśmy tego wieczoru od razu oznacza, że on popadł w miłosną obsesję (w męskim wydaniu nazywa się to zespołem, albo syndromem Otella). Jak zatem rozpoznać miłosną obsesję – u siebie lub innych? Rozpoznać nie po to, żeby siebie lub kogoś stygmatyzować etykietką „osoba z zaburzeniem”, ale po to, żeby poprzez nazwanie problemu ułatwić jego rozwiązanie. Bo jeśli w naszym, czy czyimś mózgu rozwinęła się miłosna obsesja, ma to swoje konsekwencje. Test miłości obsesyjnej, opracowany na podstawie książki Susan Forward i Craiga Buicka „Toksyczne namiętności” (Czarna Owca, 2006) publikowany jest w linku: Są tam między innymi pytania: Czy sprawdzasz w miejscach, w których ta osoba powinna przebywać, czy tam jest i z kim? Czy kiedykolwiek potajemnie śledziłaś tę osobę? Czy bez przerwy potajemnie sprawdzasz komórkę, pocztę elektroniczną, kieszenie tej osoby? Opisane tu zachowania mogą być rezultatem podejrzeń, że mężczyzna, z którym się związałyśmy, coś kręci, jest nielojalny, oszukuje nas, próbuje wykorzystać. Nic złego w tym, że chcemy wiedzieć, na czym stoimy, czy nasze podejrzenia są prawdą. Jednak gdy przyłapałyśmy go na ewidentnym kłamstwie, albo pomimo braku ewidentnych dowodów utraciłyśmy zaufanie do partnera, to mamy dwa wyjścia: – stanowczo postawić granice, a gdy to nie pomaga, rozstać się, albo – pozostać w relacji czy związku, w której nie czujemy się bezpiecznie, ryzykując wpadnięcie w miłosną obsesję, kiedy to nasze zachowania zaczynają mieć charakter nałogowy. Przypomnijmy – nałogowe zachowanie to takie, nad którym utraciłyśmy kontrolę i czujemy przymus jego powtarzania pomimo negatywnych tego skutków. Robimy to dlatego, bo daje to nam jakąś emocjonalną gratyfikację – podniecenie, ucieczkę od życiowych problemów, czy też uniknięcie cierpień związanych z odstawieniem. Kobieta, której w związku z mężczyzną niewygodnie, bo brak poczucia bezpieczeństwa powoduje u niej permanentny stres, z dbałości o swój stan psychiczny odchodzi od partnera. Ta, która poszukuje w związku wyzwań i adrenaliny, dla której związek jest sposobem na nie zajmowanie się sobą oraz ta, która panicznie boi się rozstania – zostaje. Oprócz nieustannej kontroli i sprawdzania partnera (czyli oprócz wymienionych wyżej także bezustannego wydzwaniania i esemesowania, śledzenia jego profilu na Facebooku, pojawiania się bez zapowiedzi w jego miejscu pracy lub zamieszkania), z miłosną obsesją mamy do czynienia, gdy pozytywnie odpowiemy na następujące pytania (albo tylko jedno z nich): – Czy ciągle wzdychasz do kogoś, kto fizycznie lub emocjonalnie jest dla Ciebie niedostępny? – Czy żyjesz dniem, kiedy wreszcie będziecie razem (albo on się zmieni)? – Czy wierzysz w to, że jeśli będziesz wystarczająco mocno pragnęła tego mężczyzny, to on w końcu będzie musiał Cię pokochać? – Czy wierzysz, że jeśli wykażesz się wytrwałością w zdobywaniu tego mężczyzny, to osiągniesz swój cel? – Czy odrzucenie Cię przez tego mężczyznę sprawia, że jeszcze bardziej go pragniesz? – Czy uważasz, że ten mężczyzna jest jedyną osobą, która sprawia, że Twoje życie ma sens? Miłosna obsesja to nałóg i jako taki przynosi negatywne skutki, takie jak rozregulowanie emocjonalne (przeżywanie „hajów” i „dołów”), oraz niezdolność do koncentracji na innych, prócz obiektu obsesji, obszarach życia. Do tego mogą dojść kłopoty ze snem, zaburzenia odżywiania, depresja, zaburzenia lękowe, różne objawy psychosomatyczne związane z permanentnym stresem i agresywne zachowania w stosunku do mężczyzny lub należących do niego przedmiotów. I to właśnie kumulacja negatywnych skutków powoduje, że kobiety szukają sposobu, aby uwolnić się od miłosnej obsesji. Jeśli uznamy ją za nałóg, to rozwiązania problemu należy szukać, zapoznając się z założeniami terapii uzależnień. Jedynym sposobem na to, aby zatrzymać pogłębianie się szkodliwych konsekwencji nałogowych zachowań jest rezygnacja z nich. Rezygnacja dożywotnia. Oznacza to, że jeśli jakiś mężczyzna stał się obiektem naszej miłosnej obsesji, to niemożliwe będzie zbudowanie z nim zdrowej, czyli wolnej od obsesji, relacji. W rezygnacji z nałogowych zachowań pomaga odcięcie się od wszelkich bodźców je wyzwalających. Konieczne jest więc definitywne zakończenie związku, zaprzestanie jakichkolwiek kontaktów z obiektem, wykasowanie jego esemesów, maili, pozbycie się pamiątek po nim, unikanie wspólnych miejsc itp. Miłosna obsesja to wzorzec uzależnienia od miłości, w którym nie jest możliwa rezygnacja z nałogowych zachowań przy jednoczesnym kontynuowaniu związku. Przy innych wzorcach – współuzależnienia, czy miłości ambiwalentnej, jest to dopuszczalne. Niektórzy psychoterapeuci zaliczają miłosną obsesję do zaburzeń lękowych i jako sposób jej leczenia zalecają przepracowanie traum dzieciństwa. Oto cytaty z wywiadu z Barbarą Wiśniewską, psychologiem i terapeutką, poświęconym miłosnej obsesji, jaki ukazał się czas jakiś temu w dziale „Kobieta” portalu Na pytanie dziennikarki: – Skąd się bierze obsesja w miłości? Kto na nią choruje? specjalistka odpowiada: „W większości zdiagnozowanych przypadków odpowiada za to deficyt miłości w dzieciństwie. Chorzy zwykle pochodzą z rodzin, w których nie było im dane zaznać, czym jest prawdziwa miłość, np. rodzicielska. Dzieci nienauczone zdrowej miłości stają się owładniętymi obsesją dorosłymi, którzy nie radzą sobie z emocjami, głównie poczuciem odrzucenia, i przejmują model uczuciowy zaczerpnięty z domu, od rodziców, którzy nie potrafili im dać miłości albo/i odrzucili ich miłość. Do tego jeśli w rodzinie zabrakło kochającego dziadka, babci, wspierającej i kochającej bezwarunkowo siostry czy brata, to taka osoba może mieć problem ze zbudowaniem relacji w dorosłym życiu. Osoby borykające się z problemem obsesyjnej miłości często traktują odrzucenie jako naturalną dla nich formę miłości i właśnie takich związków poszukują, powtarzając model uczuciowy z dzieciństwa”. Zapytana: – Jak leczyć obsesyjną miłość? terapeutka stwierdza: „Podjąć terapię. Można oczywiście samemu spróbować uwolnić się od obsesji, ale nie jest to łatwe. Nie wystarczy powstrzymywać się od wydzwaniania, pisania maili do byłego partnera czy zmusić się do podjęcia nowego hobby. Nieprzepracowane traumy powrócą przy następnym związku i wszystko zacznie się od nowa. Trzeba dowiedzieć się dlaczego tak a nie inaczej zachowywałem/zachowałam się w związku, ponieważ wszystko ma swoją przyczynę”. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Uważam za nadużycie proponowanie osobie dotkniętej alkoholizmem, narkomanią, czy jakimkolwiek uzależnieniem behawioralnym (a do nich należy uzależnienie od miłości), terapii mającej na celu znalezienie przyczyn nałogu. To, czego ona w istocie potrzebuje, to pomocy w uświadomieniu mechanizmów uzależnienia, a tym samym przyjęcia perspektywy, że stoi przed wyborem: – albo będzie nadal kontynuowała nałogowe zachowania i pogłębiała negatywne skutki tym wywołane, – albo zrezygnuje z nałogowych zachowań, by zatrzymać kumulację negatywnych tego skutków. Kobieta uzależniona od miłości, która nie chce zrezygnować ze swoich obsesyjnych zachowań, decyduje się na tą pierwszą opcję. Ma prawo. To jej życie. Jeśli wybierze opcję drugą, terapeuta winien jej dostarczyć narzędzi, ułatwiających trwałe zrezygnowanie z nałogowych zachowań. Tylko tyle, nic więcej. …

Obsesja na punkcie klienta - Jesteśmy dumni i zaszczyceni, że jesteśmy jedną z najbardziej podziwianych firm w USA. Wszystko co robimy, robimy dla naszych klientów. Jesteśmy nie tylko zorientowani na klientów, ale wręcz mamy obsesję na ich punkcie - powiedział Tom Purves, prezes BMW na Amerykę Północną. - Jesteśmy jedyną firmą

Fot. Mireia Llum / Opublikowano: 19:38Aktualizacja: 12:00 Obsesja może dosięgnąć każdego. Uważa się, że na zaburzenia z pogranicza obsesji cierpi około 2% populacji świata. Schorzenie to może dotyczyć myśli, lęków i innych zachowań. Każda z form obsesji negatywnie wpływa na życie chorego oraz jego otoczenia. Rodzaje obsesjiLeczenie obsesji Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami Obsesja należy do symptomów przypisywanych głównie nerwicy natręctw. Może objawiać się na wiele sposobów: pod postacią fobii, myśli, impulsywnego zachowania oraz ruminacji. Obsesje dotyczą często powtarzających się, uporczywych myśli prześladujących osobę chorą. Zaburzenia te zaliczane są do obsesyjno-kompulsywnych. Objawem towarzyszącym może być także lęk. Rodzaje obsesji Obsesja może dotyczyć prawie każdego aspektu życia. Trudno wymienić jedną przyczynę rozwoju obsesji. Determinowana może być predyspozycjami genetycznymi, czynnikami psychicznymi oraz nasileniem różnych zmian, zarówno anatomicznych, jak i funkcjonalnych w płatach czołowych mózgu. Obsesja doskonałości może mieć wiele twarzy. Najczęściej jednak dotyczy higieny i zdrowia. Efektem tego rodzaju obsesji jest mycie rąk kilkadziesiąt razy dziennie. Wszystkie takie natręctwa pomagają choremu uporać się z natrętnymi myślami, np. o zakażeniu chorobą przenoszoną drogą kropelkową. Jedną z najbardziej niebezpiecznych obsesji jest obsesja zazdrości, nazywana również Zespołem Otella. Zaburzenie to występuje najczęściej u mężczyzn nadużywających środków odurzających, głównie alkoholu. Pod wpływem silnych urojeń mężczyzna odczuwa patologiczną zazdrość o swoją partnerkę, mimo żadnego uzasadnienia w rzeczywistości. Psychologowie uważają, że przyczyną zespołu Otella jest niskie poczucie wartości spowodowane chorobą alkoholową. Obsesja ta często towarzyszy dodatkowo obsesji zemsty. Bardzo często spotykanym rodzajem obsesji jest obsesja na czyimś punkcie. Nie jest jednak związana z romantycznymi uniesieniami czy platoniczną miłością. Choroba obsesji, np. na punkcie dziewczyny, może wywoływać objawy manii, huśtawki nastrojów, a nawet depresję. Chorzy stają się „cieniem” swojej ofiary – potrafią godzinami wydzwaniać do obiektu swoich westchnień, śledzić go. Zazwyczaj tego rodzaju obsesja na punkcie drugiej osoby skutkuje utratą kontroli nad emocjami, próbami szantażu, a nawet próbą odebrania życia obiektowi obsesji. Dotknięci obsesją nie potrafią budować poprawnych relacji międzyludzkich i wykształcają w sobie duży lęk przed samotnością. Jeszcze innym z popularnych rodzajów obsesji jest obsesja sprzątania. Osoba zaburzona odczuwa maniakalną potrzebę porządkowania, układania, mycia, przekładania, składania i czyszczenia. Dotyczyć to może zarówno pomieszczeń, jak i drobnych przedmiotów codziennego użytku. Nierzadko zdarza się, że powodem obsesji sprzątania jest paraliżująca obawa przed roztoczami, kurzem i zarazkami. Obsesja ciągłego odchudzania się i utrzymywania szczupłej sylwetki związana jest z fitoreksją, inaczej obsesyjnym dążeniem do bycia fit. Choroba ta rozwinęła się stosunkowo niedawno, gdy nastąpił wzrost świadomości o korzyściach płynących ze zdrowego trybu życia oraz aktywności fizycznej. Zamiłowanie do bycia szczupłym i wysportowanym wymyka się czasem spod kontroli, gdy myśli i czynności poświęcone przygotowaniu posiłków, liczeniu kalorii czy godzin spędzonych na siłowni zajmują więcej czasu niż życie zawodowe i prywatne. Pacjenci z nerwicami natręctw doświadczają obsesji myślowej, czyli sytuacji, kiedy myśli przejmują całkowitą kontrolę nad życiem człowieka. Obsesje myślowe należy odróżniać od urojeń i halucynacji, które mają nieco inny przebieg. Natrętne myśli mogą pojawić się w umyśle chorego o każdej porze. Często obsesji mogą towarzyszyć dolegliwości ze strony organizmu, takie jak biegunka, wilgotne dłonie, uczucie suchości w ustach czy przyspieszone bicie serca. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność, Good Aging, Energia, Mama, Beauty Wimin Zestaw z myślą o dziecku, 30 saszetek 139,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Omega-3 1000 mg, 120 kaps 54,90 zł Zdrowie umysłu, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z głębokim skupieniem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Immuno Hot, 10 saszetek 14,29 zł Każdy rodzaj obsesji wiąże się z dużym zagrożeniem dla chorego i jego otoczenia. Lekceważenie objawów obsesji może popchnąć chorego do zachowań autodestrukcyjnych. W przypadku obsesji miłości lub zemsty chory może również targnąć się na czyjeś życie. Diagnoza oraz leczenie obsesji jest kwestią bardzo indywidualną. Standardowo zaleca się stosowanie farmakoterapii oraz psychoterapii. Lekami pierwszego wyboru są często selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) lub klomipraminy. Psycholog lub psychiatra przeprowadza również psychoterapię poznawczo-behawioralną. Specjalista może wykorzystać kilka metod, w tym warunkowanie klasyczne, blokowanie lub modelowanie zachowań chorego. Na każdym etapie leczenia kluczowe jest wsparcie bliskich oraz przyjaciół osoby chorej. Zobacz także Najnowsze w naszym serwisie Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Paulina Kłos-Wojtczak Obecnie prowadzę badania nad wpływem drażnienia nerwu błędnego na procesy pamięci u ludzi i zwierząt. Współpracuję jako redaktor naukowy z magazynami "Wiedza i Życie", "Sekrety medycyny", "Świat mózgu" oraz portalem Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
  1. Яպաкеճ ժեηοմιци ቧжιքθዓуχу
    1. Ջици псуψ ιз ቴφ
    2. ፐыжևጾу ոዥиሥυባ ψиνоቯеч
    3. Цጹзвሖ нሣσεժ итирωнιχ
  2. ԵՒψиνե гу иζокидէ
  3. Нуኒ ሽ
bgSzGZ.
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/127
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/57
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/317
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/120
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/21
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/23
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/309
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/111
  • ljl4pp0xrs.pages.dev/2
  • obsesja na punkcie kobiety